Dolomity – przewodnik dla fotografów i podróżników

Dolomity, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, to jedno z najbardziej malowniczych pasm górskich na świecie. Rozciągające się na północy Włoch, te niezwykłe góry przyciągają nie tylko miłośników wędrówek, ale przede wszystkim fotografów, którzy mogą tu znaleźć niewyczerpane źródło inspiracji. To prawdziwa mekka dla osób pragnących uchwycić magię przyrody w jej najbardziej spektakularnej formie.

Co wyróżnia Dolomity? Przede wszystkim różnorodność krajobrazów – od strzelistych szczytów, jak Tre Cime di Lavaredo, przez malownicze jeziora, takie jak Lago di Braies, po rozległe płaskowyże Alpe di Siusi. Tereny te są poprzecinane setkami szlaków – od łatwych tras spacerowych po wymagające via ferraty. Dla fotografa oznacza to nieskończoną ilość kadrów: ośnieżone szczyty, zielone hale, złote lasy jesienią i zachody słońca, które oświetlają skały ciepłym, różowym światłem.

Czy wiesz, że Dolomity zawdzięczają swój unikalny wygląd pradawnemu morzu? Miliony lat temu te góry były rafą koralową. Dlatego wapienne skały Dolomitów charakteryzują się specyficzną strukturą, a w niektórych miejscach można nawet znaleźć skamieniałości dawnych organizmów morskich. Ta nietypowa geneza sprawia, że Dolomity różnią się od innych pasm górskich Europy.

Pogoda w Dolomitach – od letniego blasku po jesienne złoto

Wyjazdy organizujemy w lipcu oraz w październiku, ponieważ każda z tych pór oferuje coś wyjątkowego.

  • Lipiec to czas, gdy Dolomity rozkwitają zielenią. Łąki pokrywają się dywanem dzikich kwiatów, a w powietrzu unosi się zapach świeżej trawy. Długie dni i stabilna pogoda sprzyjają fotografowaniu wczesnym rankiem i późnym wieczorem. Lato to również czas intensywnego kontrastu: błękitne niebo w zestawieniu z bielą wapiennych szczytów tworzy kompozycje, które wydają się wręcz nierealne.

  • Październik przynosi transformację krajobrazu. Zielenie ustępują miejsca ciepłym odcieniom żółci, pomarańczu i czerwieni, które dominują na zboczach porośniętych modrzewiami. Doliny skąpane w porannych mgłach i pierwsze opady śniegu na szczytach dodają krajobrazowi dramatyzmu. To również idealny czas na uchwycenie Dolomitów w bardziej nostalgicznej, jesiennej odsłonie, która kontrastuje z letnią żywiołowością.

Dlaczego Dolomity to raj dla fotografów?

Dolomity słyną z alpenglow – zjawiska, które o wschodzie i zachodzie słońca nadaje górom różowo-czerwoną poświatę. To efekt odbicia promieni słonecznych od wapiennej struktury skał, który jest absolutnie unikalny i nie występuje w takim stopniu nigdzie indziej. Fotografowie krajobrazowi mogą tu eksperymentować z różnymi perspektywami i światłem, tworząc zarówno minimalistyczne kadry, jak i rozbudowane panoramy.

W kolejnych częściach poradnika zabierzemy Cię w podróż po 6 najbardziej fotogenicznych miejscach w Dolomitach, które zachwycą zarówno początkujących, jak i doświadczonych fotografów. Pakuj aparat i odkryj z nami piękno, które na długo zostanie w Twojej pamięci.

1. Tre Cime di Lavaredo – Ikona Dolomitów

Tre Cime di Lavaredo, czyli Trzy Siostry, to jedno z najbardziej rozpoznawalnych i spektakularnych miejsc w Dolomitach. Ten majestatyczny masyw złożony z trzech strzelistych wież – Cima Grande, Cima Ovest i Cima Piccola – od lat przyciąga miłośników fotografii, wędrówek i historii. Aby w pełni docenić ich piękno, warto wybrać się na wędrówkę do schroniska Dreizinnenhütte (Rifugio Auronzo). Trasa ta oferuje nie tylko kapitalne widoki, ale także bogactwo historycznych i kulturowych ciekawostek. Wyprawę zaczynamy z parkingu Rifugio Auronzo, do którego można dotrzeć asfaltową drogą z Misuriny. Wjazd jest płatny, ale warto – to najłatwiejszy sposób, aby szybko znaleźć się w samym sercu Dolomitów. Parking znajduje się na wysokości około 2320 m n.p.m., więc już na starcie otaczają nas spektakularne widoki. Trasa do Dreizinnenhütte jest dobrze utrzymana i oznakowana. Prowadzi szeroką, wygodną ścieżką, z łagodnym podejściem na początkowych odcinkach. Łączne przewyższenie wynosi około 250 metrów, co czyni tę wędrówkę dostępną nawet dla osób z mniejszym doświadczeniem górskim. Cała trasa w jedną stronę zajmuje około 1,5–2 godzin. Od początku wędrówki towarzyszą nam niesamowite widoki na Trzy Szczyty, które z każdą chwilą stają się coraz bardziej wyraziste. Po lewej stronie roztacza się panorama na dolinę Val di Landro, a w oddali możemy dostrzec szczyty grupy Sorapiss. Ścieżka prowadzi przez surowy, wapienny krajobraz, charakterystyczny dla Dolomitów.

Po drodze mijamy Cappella degli Alpini, niewielką kapliczkę poświęconą pamięci żołnierzy, którzy walczyli i zginęli na tych terenach podczas I wojny światowej. Kapliczka została zbudowana w 1917 roku przez włoskich alpinistów i jest symbolicznym miejscem zadumy. Warto zatrzymać się tu na chwilę, aby poczuć atmosferę tego miejsca – połączenie potężnej natury i tragicznej historii.

Po dotarciu do Dreizinnenhütte, położonego na wysokości 2405 m n.p.m., możemy cieszyć się widokiem na północne ściany Tre Cime – jedno z najbardziej dramatycznych miejsc w Dolomitach. Szczyty wydają się tu niemal na wyciągnięcie ręki. Sama okolica schroniska to także idealne miejsce na fotograficzne łowy: poza skupianiem się nad oczywistym kadrem z Tre Cime w roli głównej można także uchwycić otaczające je szczyty i doliny, które z tej perspektywy prezentują się wyjątkowo malowniczo.

W rejonie Tre Cime znajdują się liczne pozostałości po I wojnie światowej, kiedy to góry były sceną intensywnych walk między wojskami włoskimi a austro-węgierskimi. Do dziś można znaleźć resztki umocnień, bunkrów i stanowisk strzelniczych. Warto pamiętać, że schroniska i szlaki, którymi dziś wędrujemy, były kiedyś trasami zaopatrzeniowymi dla żołnierzy. Jednym
z najbardziej fascynujących miejsc są wykute w skale tunele oraz niewielkie jaskinie, które stanowiły schronienie przed ostrzałem artyleryjskim.

2. Lago di Braies – Perła Dolomitów

Lago di Braies, znane również jako Pragser Wildsee, to jedno z najbardziej ikonicznych miejsc w Dolomitach. To położone na wysokości 1496 m n.p.m. górskie jezioro przyciąga turystów
i fotografów z całego świata swoim szmaragdowym kolorem i otoczeniem strzelistych ścian i szczytów. Jest to miejsce, gdzie natura łączy się w harmonii z działalnością człowieka, oferując niezliczone kadry idealne dla każdego miłośnika fotografii krajobrazowej. Szmaragdowo-zielony kolor Lago di Braies to wynik obecności minerałów wapiennych w wodzie, które pochłaniają i odbijają światło w specyficzny sposób. Co ciekawe, kolor wody zmienia się w zależności od pory roku i kąta padania światła – od jasnego turkusu po głęboki szmaragd.

Najlepszym momentem na wizytę nad Lago di Braies jest wschód słońca. O tej porze dnia woda jest spokojna, co pozwala na uchwycenie idealnych odbić otaczających szczytów w tafli jeziora. Wczesne godziny oznaczają również mniejszy ruch turystów, co sprzyja spokojnej atmosferze i skupieniu na miejscu.

Jednym z największych atutów Lago di Braies jest możliwość wypożyczenia drewnianej łódki i wypłynięcia na spokojne wody jeziora. Możemy odkryć to jezioro z innej perspektywy. Przystań znajduje się na północnym brzegu, tuż obok parkingu. Z jeziora można podziwiać takie szczyty jak Croda del Becco (2810 m n.p.m.), która góruje nad południowym krańcem jeziora. W jej zboczach można dostrzec liczne formacje skalne, które zdają się opowiadać historię milionów lat geologicznej ewolucji. Po zachodniej stronie jeziora wznoszą się niższe, porośnięte lasem zbocza, które w jesiennym świetle nabierają złotych i czerwonych odcieni.

Tradycja pływania łódkami na Lago di Braies sięga początków XX wieku, kiedy to w pobliskim hotelu Pragser Wildsee zatrzymywali się zamożni turyści szukający ciszy i kontaktu z naturą. Wypożyczalnia łódek była sposobem na umożliwienie gościom eksploracji jeziora i podziwiania jego urody z wody. Do dziś drewniane łodzie zachowują swój historyczny urok, a przystań została odnowiona, aby nawiązywać do tej tradycji.

Jak dotrzeć nad Lago di Braies?

Do jeziora można dotrzeć z Cortiny d’Ampezzo w około godzinę jazdy samochodem (ok. 50 km). Najpierw kierujemy się drogą SR48 na północ, a następnie odbijamy na SS51 w kierunku Toblach (Dobbiaco). Stamtąd podążamy za znakami na Pragser Wildsee. Droga jest malownicza, ale w sezonie może być dość zatłoczona, dlatego warto wyjechać wcześnie rano, aby uniknąć korków i znaleźć miejsce parkingowe.

Legenda o powstaniu jeziora

Według lokalnej legendy, Lago di Braies powstało jako wejście do podziemnego królestwa Fanes, jednego z mitycznych plemion Dolomitów. Królowa Fanes miała ukryć tu swój skarb, a jezioro miało stać się magiczną bramą, strzeżoną przez Croda del Becco.

Porady fotograficzne

Jeśli planujesz fotografować Lago di Braies, oprócz wschodu słońca świetnym momentem na zdjęcia jest także późne popołudnie, kiedy światło złagodnieje, a szczyty wokół jeziora odbiją ciepłe barwy. Kadry z łódką na środku jeziora lub z drewnianym molo są ikoną tego miejsca i doskonale oddają jego magiczny klimat.

3. Passo di Giau – Oaza dla fotografów

Passo di Giau to jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Dolomitach, położone na wysokości 2236 m n.p.m. Przełęcz oferuje spektakularne widoki na dominujące szczyty, rozległe doliny oraz wielowarstwowe krajobrazy, które zmieniają się z każdą porą roku. Jest to miejsce, które zachwyca zarówno fotografów, jak i miłośników górskich wędrówek. Passo di Giau to zdecydowanie również jedno z moich ulubionych miejsc w całych Dolomitach. Najbardziej charakterystycznym elementem krajobrazu na Passo di Giau jest monumentalny Ra Gusela, który wznosi się stromo nad przełęczą. Jego imponujący, niemal pionowy profil przyciąga wzrok i dodaje miejscu wyjątkowego dramatyzmu. Ten szczyt jest często głównym bohaterem fotografii, szczególnie o wschodzie słońca, kiedy jego wapienne ściany nabierają ciepłych, złotych odcieni. Z Passo di Giau można również dostrzec w oddali Marmoladę (3343 m n.p.m.), najwyższą górę Dolomitów. Marmolada to nie tylko malowniczy szczyt, ale również dom ostatniego dużego lodowca w Dolomitach – Ghiacciaio della Marmolada. Lodowiec, który przez wieki był symbolem alpejskiej wieczności, obecnie niestety topnieje w alarmującym tempie.

W XX wieku lodowiec zajmował powierzchnię ponad 3 km², jednak w ostatnich latach skurczył się o połowę. Szacuje się, że do 2050 roku lodowiec może całkowicie zniknąć, jeśli tempo topnienia nie zostanie spowolnione. Warto przypomnieć, że w lodowcu odnaleziono ślady dawnej działalności ludzkiej, w tym pozostałości z czasów I wojny światowej.

Z kolei na południe od przełęczy rozciąga się masyw Monte Cernera, którego najwyższym punktem jest Cima Nord (2657 m n.p.m.). Ten masyw oferuje nieco łagodniejsze kształty, ale jest równie majestatyczny, a jego różnorodna struktura skalna stanowi doskonały kontrast dla ostrej sylwetki Ra Gusela.

Passo di Giau to miejsce, które oferuje jedne z najbardziej różnorodnych widoków w Dolomitach. Na północ rozciągają się skaliste szczyty, takie jak Croda da Lago, a w stronę zachodu widoki otwierają się na bardziej łagodne doliny i kolejne warstwy gór, które w mglistych porankach tworzą niesamowity efekt głębi. Każdy kierunek to nowa perspektywa, która inspiruje
i zachęca do odkrywania.

Jak dojechać na Passo di Giau?

Z Cortiny d’Ampezzo do Passo di Giau można dotrzeć w około 30 minut samochodem (ok. 20 km). Wyruszamy z miasta drogą SR48 w kierunku Selva di Cadore, a następnie skręcamy
w SP638, która prowadzi bezpośrednio na przełęcz. Droga jest malownicza, ale wąska i pełna zakrętów, dlatego wymaga ostrożnej jazdy, szczególnie w sezonie turystycznym. Warto wyjechać wcześnie rano, aby znaleźć miejsce parkingowe, ponieważ latem Passo di Giau jest bardzo popularnym punktem startowym dla wędrówek i tras rowerowych.

Idealne światło o każdej porze dnia i roku

Passo di Giau to miejsce, które zmienia się wraz z porą dnia i roku, oferując niezliczone możliwości fotograficzne. O wschodzie słońca światło delikatnie oświetla Ra Gusela i pobliskie szczyty, tworząc ciepłe i przyjemne barwy. Z kolei zachód słońca maluje krajobraz intensywnymi odcieniami pomarańczu i czerwieni, podkreślając dramatyczną strukturę Dolomitów.

Jesienią przełęcz nabiera szczególnego uroku – trawy i zbocza przybierają złote i czerwone odcienie, a poranne mgły dodają krajobrazowi tajemniczości. Zimą miejsce to staje się bajkową krainą, pokrytą śniegiem i lodem, idealną dla miłośników zimowych kadrów. Oprócz doskonałych możliwości fotograficznych, Passo di Giau jest także świetnym punktem wyjściowym dla wielu górskich wędrówek. Popularnym celem jest wycieczka do Rifugio Averau (2413 m n.p.m.), która oferuje równie spektakularne widoki na Dolomity. Trasa jest średnio wymagająca i zajmuje około 1,5–2 godzin w jedną stronę.

Porady dla odwiedzających

  • Parkowanie: Latem parking na przełęczy może być problematyczny, szczególnie w godzinach szczytu. Najlepiej przyjechać wcześnie rano lub późnym popołudniem.

  • Fotografia: Zabierz szerokokątny obiektyw, aby uchwycić całą panoramę, ale także teleobiektyw, który pozwoli wyeksponować detale szczytów. Polecam obiektywy w zakresie
    14-24 mm oraz 70-200 mm.

4. St. Magdalena – Ikona Dolomitów u podnóża masywu Puez-Odle

St. Magdalena (wł. Santa Maddalena) to niewielka, urocza miejscowość położona w dolinie Val di Funes, otoczona spektakularnym masywem Puez-Odle. Jest to jedno z najbardziej ikonicznych miejsc w Dolomitach, które od lat przyciąga fotografów swoim niemal baśniowym urokiem. Widok niewielkiego kościółka na tle monumentalnych szczytów to wizytówka Dolomitów, którą każdy miłośnik gór i fotografii powinien zobaczyć na własne oczy. Kościółek, a właściwie Chiesetta di San Giovanni in Ranui, został zbudowany w 1744 roku jako wotum dziękczynne dla świętego Jana Nepomucena, patrona mostów i opiekuna podróżników. Wewnątrz znajduje się skromne, ale urokliwe wyposażenie, które odzwierciedla charakter miejscowej sztuki sakralnej. Co ciekawe, miejsce to od lat było inspiracją dla malarzy i fotografów, a niektórzy uważają je za jedną z najbardziej fotogenicznych lokalizacji na świecie.

St. Magdalena zachwyca o każdej porze dnia, ale najpiękniejsze światło można tu znaleźć o wschodzie słońca. Pierwsze promienie oświetlają szczyty masywu Puez-Odle, nadając im charakterystyczny różowy odcień, znany jako enrosadira. Wieczorem zaś dolina spowija się w ciepłe, złote światło, które podkreśla kontrast między zielenią łąk a surowymi skałami gór. Jesienią krajobraz nabiera jeszcze większej różnorodności. Lasy liściaste w dolinie zmieniają kolory na złote i czerwone, a łąki pokrywają się jesiennymi odcieniami. To idealny czas na fotografię, gdy światło i barwy tworzą niepowtarzalny klimat.

Dwa najlepsze punkty widokowe w St. Magdalena

  1. Tuż przy kościółku Chiesetta di San Giovanni in Ranui
    Ten barokowy kościółek z charakterystyczną cebulastą kopułą jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych budowli w Dolomitach. Otoczony łąkami, stoi na tle surowych, strzelistych szczytów masywu Puez-Odle. Znajduje się tuż poza centrum miejscowości, a jego spokojna lokalizacja w dolinie pozwala na stworzenie pięknych kadrów zarówno z bliska, jak
    i z odległości.

  2. Panorama z punktu widokowego nad miejscowością
    Aby uzyskać pełniejszy widok na St. Magdalena, warto udać się na wzgórze położone nad wioską. Punkt widokowy znajduje się przy małej drodze prowadzącej przez okoliczne łąki. Stąd widać całą miejscowość, kościółek, zielone pola oraz wręcz pionowe szczyty masywu Puez-Odle. Szczególnie polecam ten widok o wschodzie lub zachodzie słońca, gdy światło oświetla skały na różowo-pomarańczowy kolor.

St. Magdalena to także świetny punkt startowy dla miłośników pieszych wędrówek. Jedną z najpopularniejszych tras w okolicy jest szlak do Rifugio Odle – Geisleralm, położonego w sercu parku krajobrazowego Puez-Odle. Trasa rozpoczyna się przy parkingu Zanser Alm i wiedzie przez lasy oraz górskie polany, aż do schroniska Geisleralm, które znajduje się na wysokości 1996 m n.p.m. Wędrówka zajmuje około 1,5–2 godzin w jedną stronę i jest średnio wymagająca, z przewyższeniem około 350 metrów. W Rifugio Odle – Geisleralm można spróbować lokalnych specjałów, takich jak knedle serowe (Kasnocken) czy strudel jabłkowy (Apfelstrudel). Schronisko słynie również z przepięknej lokalizacji – jego taras oferuje jeden z najlepszych widoków na Dolomity.

Jak dojechać do St. Magdalena?

Z Cortiny d’Ampezzo do St. Magdalena można dojechać samochodem w około 1,5 godziny (80 km). Najpierw należy obrać drogę SS51 w kierunku Bressanone, a następnie zjechać
w kierunku doliny Val di Funes. Droga wije się przez zielone wzgórza i niewielkie wioski, oferując już po drodze wspaniałe widoki. Miejscowość jest mała, ale znajdziemy tu parkingi tuż przy głównej drodze. W sezonie letnim warto przybyć wcześnie rano, aby znaleźć miejsce parkingowe, szczególnie przy punkcie startowym do szlaku na Rifugio Odle.

5. Passo Falzarego i szczyt Lagazuoi – kawałek historii Dolomitów

Passo Falzarego, położona na wysokości 2105 m n.p.m., to jedna z najbardziej malowniczych przełęczy w Dolomitach. To miejsce, gdzie spektakularne krajobrazy łączą się z bogatą historią, tworząc idealny cel podróży. Niedaleko przełęczy znajduje się szczyt Lagazuoi (2778 m n.p.m.), który oferuje jeden z najlepszych widoków w całych Dolomitach. Na szczyt Lagazuoi można dostać się pieszo lub skorzystać z kolejki linowej Lagazuoi Cable Car, która w zaledwie kilka minut wznosi turystów z przełęczy na sam szczyt. Podróż kolejką to nie tylko oszczędność czasu, ale również doskonała okazja do podziwiania widoków, jakie rozciągają się już podczas jazdy – piętrzące się szczyty i głębokie doliny. Dla bardziej aktywnych dostępna jest trasa piesza, która wiedzie szlakiem Kaiserjägersteig, będącym historycznym traktem używanym podczas I wojny światowej. Szlak wymaga pewnej kondycji. Z Lagazuoi rozpościera się widok, który jest prawdziwym rajem dla fotografów krajobrazowych. Charakterystyczna dla tego miejsca jest wieloplanowość, gdzie na pierwszym planie dominują surowe skały i zielone hale,
a w tle piętrzą się ogromne szczyty Dolomitów, tworząc wrażenie nieskończoności.

Widok z Lagazuoi oraz samej przełęczy Falzarego obejmuje takie masywy jak Marmolada, Monte Civetta oraz Gruppo delle Tofane. Tofany – Tofana di Mezzo (3244 m n.p.m.), Tofana di Dentro (3238 m n.p.m.) i Tofana di Rozes (3225 m n.p.m.) – tworzą dominującą formację w krajobrazie. Te trzytysięczniki wyróżniają się strzelistymi ścianami i surową rzeźbą, która nabiera szczególnego uroku w jesiennym świetle, gdy górskie hale i lasy przybierają złote i czerwone barwy.

Historia I wojny światowej – „Wojna w skale”

Region Passo Falzarego i Lagazuoi był jednym z najważniejszych punktów walk podczas I wojny światowej na froncie włosko-austriackim. Przez ponad trzy lata żołnierze obu stron walczyli w ekstremalnych warunkach, starając się zdobyć strategiczne pozycje w górach.

Jednym z najbardziej fascynujących elementów tego miejsca jest tunel Lagazuoi, wybudowany przez wojska włoskie. Tunel ten, liczący ponad 1100 metrów długości, został wykuty w skale w celu umieszczenia tam materiałów wybuchowych, mających na celu zniszczenie austriackich pozycji. Dziś tunel jest dostępny dla turystów, a wędrówka jego mrocznymi korytarzami pozwala niemal przenieść się w czasie i poczuć trud życia żołnierzy. W tunelu znajduje się muzeum plenerowe, gdzie można zobaczyć pozostałości okopów, schronów i innych elementów fortyfikacji. To jedno z najlepiej zachowanych miejsc historycznych związanych z I wojną światową w Dolomitach.

Jak dojechać do Passo Falzarego?

Z Cortiny d’Ampezzo, Passo Falzarego oddalona jest o zaledwie 17 km, co zajmuje około 25 minut jazdy samochodem. Droga prowadzi przez malownicze doliny, a im bliżej przełęczy, tym bardziej widoki stają się dramatyczne – otaczają nas surowe skalne ściany i zielone hale. Na samej przełęczy znajduje się duży parking oraz przystanek autobusowy.

Passo Falzarego i Lagazuoi oferują niezrównane możliwości fotograficzne zarówno o wschodzie, jak i zachodzie słońca. W letnich miesiącach zielone hale kontrastują z jasnymi skałami,
a jesienią złote lasy modrzewiowe nadają krajobrazowi ciepły, malowniczy charakter. Latem przełęcz jest jednak bardzo popularnym miejscem – parkingi szybko się zapełniają, a na szlakach można spotkać tłumy turystów. Warto przybyć wcześnie rano, aby uniknąć największego ruchu.

Ta przełęcz to również doskonałe miejsce aby rozpocząć dłuższe wędrówki w rejonie Tofan i masywu Fanes. Szlak do Cinque Torri to jedna z najpopularniejszych tras, która prowadzi przez urokliwe doliny i oferuje widoki na charakterystyczne, skalne wieże. Wędrówka ta zajmuje około 3 godziny w obie strony i jest idealna dla osób szukających nieco łatwiejszych, ale wciąż malowniczych tras.

6. Alpe di Siusi – największa wysokogórska łąka Europy

Alpe di Siusi (Seiser Alm), położona na wysokości 1680–2350 m n.p.m., to prawdziwy klejnot Dolomitów i największa wysokogórska łąka w Europie. Ten rozległy teren zachwyca swoją przestrzenią, malowniczymi widokami i ciszą, którą zapewniają ograniczenia ruchu samochodowego. To miejsce doskonałe na spokojne spacery, wędrówki oraz fotografię krajobrazową – zwłaszcza o wschodzie i zachodzie słońca. Ten olbrzymi płaskowyż oferuje wyjątkowe widoki na Sassolungo (3181 m n.p.m.) i Sassopiatto (2958 m n.p.m.), dwie imponujące formacje skalne, które wyróżniają się charakterystycznym kształtem i majestatycznymi ścianami. Na ich tle rozciągają się łagodnie falujące łąki, które zmieniają swój charakter w zależności od pory roku:

  • Latem są one pokryte kolorowym dywanem kwiatów, a pasące się krowy dodają krajobrazowi sielankowego uroku.

  • Jesienią Alpe di Siusi przybiera ciepłe barwy – złociste trawy i modrzewie tworzą niezwykle fotogeniczne sceny.

Jednym z najpiękniejszych miejsc na Alpe di Siusi jest okolica w pobliżu Sporthotel Sonne, znajdująca się na wschód od Compatsch. To idealny punkt widokowy na Sassolungo i Sassopiatto, które o poranku i wieczorem nabierają złocistych odcieni, tworząc niezwykły kontrast z głęboką zielenią łąk lub śnieżnobiałym puchem zimą. Trasa prowadząca w te okolice jest łatwa
i przyjemna – od Compatsch spacer zajmuje około 60 minut, poruszając się łagodnymi ścieżkami z widokiem na łąki, małe drewniane chatki i szczyty na horyzoncie. Po drodze można spotkać wiele miejsc idealnych na odpoczynek i fotografię. Drewniane chatki, które widzisz na łąkach, pełniły funkcję letnich schronień dla pasterzy. Niektóre z nich mają nawet ponad 100 lat. Obecnie większość z nich pełni funkcje domków letniskowych.

Alpe di Siusi prezentuje się najpiękniej o wschodzie słońca, kiedy promienie światła delikatnie oświetlają masywy Sassolungo i Sassopiatto, tworząc miękkie cienie i ciepłe barwy. Poranna mgła, która często unosi się nad łąkami, dodaje krajobrazowi tajemniczości i wielowarstwowości. Zachód słońca również potrafi być spektakularny, zwłaszcza gdy chmury nad szczytami przybierają ciepłe odcienie różu i pomarańczu. Dzięki rozległej przestrzeni i łagodnemu ukształtowaniu terenu można znaleźć wiele różnych perspektyw, by uchwycić wyjątkowy charakter tego miejsca.

Jak dojechać na Alpe di Siusi?

Do centralnego punktu na Alpe di Siusi, miejscowości Compatsch, można dotrzeć samochodem, ale z ograniczeniami. Droga jest otwarta tylko do godziny 9:00 rano i ponownie po godzinie 17:00. W ciągu dnia obowiązuje zakaz wjazdu, co ma na celu ochronę środowiska oraz zachowanie spokoju i naturalnego uroku tego miejsca.

Dla tych, którzy nie zdążą dojechać samochodem, dostępne są liczne autobusy kursujące z okolicznych miejscowości, takich jak Siusi czy Castelrotto, a także kolejka linowa Seiser Alm Bahn z Ortisei w Val Gardena, która w kilka minut przenosi turystów na rozległe alpejskie łąki.

Podsumowanie – Dolomity czekają!

Dolomity to wyjątkowy zakątek świata, który urzeka nie tylko swoim majestatem, ale także niesamowitą różnorodnością krajobrazów. Każde z opisanych miejsc – od dramatycznych iglic Tre Cime di Lavaredo, przez spokojne wody Lago di Braies, aż po malownicze wzgórza Alpe di Siusi – oferuje coś wyjątkowego i niepowtarzalnego. To tutaj przyroda stworzyła scenerie, które inspirują zarówno profesjonalnych fotografów, jak i amatorów poszukujących idealnego kadru.

W Dolomitach każdy może znaleźć coś dla siebie: od łatwo dostępnych punktów widokowych, przez szlaki wiodące przez historyczne tereny, aż po miejsca, gdzie cisza i przestrzeń pozwalają w pełni zanurzyć się w naturze. Wędrówki wśród monumentalnych szczytów czy poranne zdjęcia mglistych dolin to chwile, które na długo pozostaną w pamięci.

Kiedy odwiedzić Dolomity?

Letnie miesiące, takie jak lipiec, to czas, gdy przyroda jest w pełnym rozkwicie. Zielone łąki, krystaliczne jeziora i ciepłe poranki zachęcają do eksploracji i fotografowania. Natomiast październik to zupełnie inna historia – złociste trawy, poranne mgły i ciepłe kolory jesieni tworzą krajobrazy, które wyglądają jak z obrazów. Każda pora roku ma tu swój niepowtarzalny urok i potencjał fotograficzny.

Jeśli chcesz doświadczyć tego na własne oczy, zapraszam na organizowane przeze mnie wyjazdy w Dolomitów. Moje wypady to nie tylko podróż przez najpiękniejsze miejsca, ale także możliwość nauki fotografii w inspirującym otoczeniu oraz doświadczenie, którym się dzielę. Dolomity odwiedzam i fotografują nieustannie od 2018 roku. Znam najlepsze restauracje
i najciekawsze miejsca noclegowe tuż przy głównych atrakcjach.

Praktyczne wskazówki

  1. Planowanie wizyty: Ze względu na dużą popularność wielu miejsc, warto zaplanować wyjazd wcześnie rano lub poza szczytem sezonu turystycznego, to zagwarantuje nam spokój
    i ciszę

  2. Sprzęt fotograficzny: W Dolomitach szerokokątny obiektyw przyda się do rozległych panoram, ale zabierz też teleobiektyw, aby uchwycić detale monumentalnych szczytów czy lśniące ciepłym światłem warstwy gór.

  3. Pogoda: Zawsze bądź przygotowany na zmienną pogodę, zwłaszcza jesienią. Mgły, deszcz czy wiatr potrafią nadać zdjęciom dodatkowego charakteru, ale wymagają odpowiedniego ubioru i zabezpieczenia sprzętu.

Twoje Dolomity – czas na wspólną przygodę

Dolomity to nie tylko krajobrazy – to również historie, kultura i smaki, które dopełniają doświadczenie tego regionu. Spacer po Alpe di Siusi, chwila zadumy przy Cappella degli Alpini czy wieczorny zachód słońca na Passo Giau to momenty, które warto uwiecznić nie tylko na zdjęciach, ale też w sercu.

Jeśli marzysz o odkrywaniu tych wyjątkowych miejsc w najlepszych warunkach, moje wyjazdy są idealnym rozwiązaniem. Dzięki znajomości regionu pomogę Ci odkryć nie tylko te najbardziej znane, ale i te mniej oczywiste zakątki Dolomitów. Pod okiem przewodnika, w małej grupie, będziesz mógł skupić się na fotografii i czerpać radość z podróży bez martwienia się o szczegóły.

Przygotuj aparat, wygodne buty i ruszaj w drogę. Dolomity czekają – zapraszam do wspólnej przygody!

Next
Next

Grecja i wyspa Lesvos