Domowe makro studio DIY :)

Pod koniec jesieni żona znalazła w lesie dziwne coś. Owoc owinięty liściem. Dziś wiem, że to „coś” zwie się Miechunka rozdęta. Fantastycznie fotogeniczna roślina, którą po trzech miesiącach suszenia, w końcu obfotografowałem. Szybko zaaranżowane makro studio składające się z półki szklanej, dwóch pudełek, dwóch książek, papieru kolorowego oraz lampki nocnej zaowocowało takim oto zdjęciem.

Previous
Previous

Ferie! Dzień 1

Next
Next

Inspiracje cd.