Sezon 2016 rozpoczęty! Jaworz

Pierwsza tegoroczna wyprawa, więc i miejsce musiało być nowe. Wyjazd z domu o 13. Bez trudu udało nam się odnaleźć miejsce docelowe. Szlak zaskoczył nas bajkową, zimową aurą. Pomimo zimna (-12 st. C) Asia szła dziarsko przed siebie i nie narzekała, jak to ma w zwyczaju, podczas dużego mrozu. Droga zajęła nam niecałą godzinkę i minęła niesamowicie szybko. Przy wieży widokowej znajduje się miejsce na ognisko, które dziś płonęło. Na górze Asia stwierdziła, że czuje się jakby zamknęła oczy na wieży Mogielicy i nagle znalazła się w zupełnie innym miejscu. W końcu wieża na górze Jaworz o wysokości 20 metrów jest wierną kopią swojej nieco starszej siostry na szczycie Mogielicy.
Meteo.pl nie pokazywało mgieł a chmury niskie miały szybko zniknąć przed zachodem. Jednak tak się nie stało. W związku z tym, panorama z wieży była nijaka. Jednak zimowa aura pięknej okolicy wynagrodziła nasze trudy.
Wracając zatrzymaliśmy się jeszcze w okolicach Kasiny żeby wykonać zdjęcia Drogi Mlecznej.

Zainspirowani obejrzanym wczoraj emocjonującym „Everest” zastanawiamy się po co włazimy na tą czy tamtą górę. Odpowiedź brzmi: „Because it’s there!” :)

Wycieczkowy rok 2016 rozpoczęty!

Previous
Previous

Ferie 2016 - cz 1.

Next
Next

Sylwestrowa Mogielica